Jakiś czas temu koleżanka poprosiła mnie o kartki w formie doniczki - takie na już :) Nie robiłam ich wcześniej, nie wiedziałam jak się do nich zabrać i w pierwszej chwili odmówiłam. Ale chyba łatwo ulegam wpływom, bo koniec końców się zgodziłam :) Wymagają dopracowania, ale wszystko docinałam "na oko" i bez żadnych kursów, wymiary są więc do poprawki. Kolory starałam się dopasować do kwiatków, jakie miałam, wyszło więc intensywnie i energetycznie - spodobały się.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze pod postem albumowym. Tak, spodobało mi się robienie albumów na tyle, że z pewnością jeszcze jakiś popełnię :)
4 komentarze:
Kartki doniczki są łatwe, a Tobie ta forma pasuje idealnie :) Bardzo radosne wyszły :)
Ja tej formy jeszcze nigdy nie próbowałam, więc nie wiem czy jest to łatwe, czy trudne do zrobienia, ale patrząc na Twoje doniczki stwierdzam, że są bardzo efektowne i co najważniejsze bardzo radosne :)
Aguś ogromnie Ci dziękuję za podpowiedz. Dzięki Tobie nie popełniłam kartowego faux pas. :*
metamorfozy już dokonałam dokonałam. :)
Świetnie wyszły:)
Prześlij komentarz