Zaczęłam już kartkowanie świąteczne, na razie to nic wielkiego, takie wprawki. Mam w sumie 9 karteczek, większość czerwono-zielona. W ramach oddechu zrobiłam 3 w błękitach.
Pierwsza, z wykorzystaniem materiałowej wstążki z widokiem na ośnieżoną osadę nocą. Wstążka przeleżała trochę w pudełku, kupiłam ją dawno i zrobiłam chyba tylko jedną karteczkę :)
Żeby nie było wątpliwości - to kartka typu namiot :) Została zarezerwowana przez moją ciocię i czeka tylko na etykietkę z napisem "Cicha noc..." lub "Wśród nocnej ciszy...".
Kolejna, bardzo niebieska. Jak to określiła moja siostra: taka "amerykancka" :) Chciałam wypróbować nowy wykrojnik - gwiazdę betlejemską. Jak była bez napisu, mój kochany Małż spytał mnie na czyje to urodziny... :)
A ostatnią sama popsułam. Po pierwsze, dałam za dużo kleju i papier się pofalował; po drugie, rozmazały mi się płynne perełki przy etykietce z napisem, a po trzecie, użyłam za cienkiej taśmy dystansującej i śnieżynka nie ma takiego efektu 3D :(
Jedyne, co mi się podoba, to sam napis. Odbiłam stempel
granatowym tuszem latarniowym i pokryłam go
Embossing Tinsel - Bridal. Jest to puder do embossingu z domieszką bardzo drobnego brokatu. Nie jest kryjący i dzięki temu rozjaśnia delikatnie tusz i ślicznie się iskrzy. Troszkę to widać na zdjeciu. Stempel i puder również zakupiłam w
Scrap.com.pl.
__________________________________________________________
Jak już o świętach mowa, to na blogu Lamonade panuje już świąteczna atmosfera! To dzięki nowym, ślicznym papierom i stempelkom, które można wylosować w lemonadowym CANDY. Więcej informacji
TU :)
Dziś tyle. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki i komentarze.