Ale oczywiście w specjalnym opakowaniu. Jak pisałam w poprzednim poście, na ten pomysł wpadłam przy okazji robienia kartki dla dziadka.
Czekoladownik powstał w naprawdę ekspresowym tempie, najdłużej trwało docięcie i oklejenie wnętrza. Niestety nie mam fotek, ale środek jest typowy dla takiego pudełka.
Wykorzystałam leżące już bardzo długo papiery z ILS (ten niebieski, z kolekcji About Spring) oraz kropeczkowy alfabet z Galerii Rae.
Czekoladownik razem ze słodką zawartością wręczyłam bliskiej osobie, która zmaga się z chorobą. Z gorącymi życzeniami zdrowia, oczywiście.